Tak nam się podobało w Rewalu, że postanowiliśmy tu wrócić za jakiś czas.
Stąd na barierce punktu widokowego zawisła nasza własna kłódka (dziękujemy Pani Urszuli Kaziów-Krasny i Alicji Mróz).
Kluczyki oczywiście zostały wrzucone do morza.
A jak się żegnaliśmy z Rewalem?
Gdy było już ciemno, każda z klas wypuściła w niebo swój lampion. O czym myśleliśmy, gdy poszybowały wysoko? To już ich słodka tajemnica.
Do zobaczenia na kolejnej Zielonej Szkole! A może białej?
Kto wie.
Lubimy zaskakiwać. :)

Fotorelacja