Tygryski, dzięki gościnności mamy Jasia i Hani oraz ich babci miały świetny i dość nietypowy dzień.
Było wspólne śniadanie (po angielsku ze słodkim ciastem i bułeczkami), była zabawa, szycie tulipanów, szaleństwo na trampolinie i gra w palanta, była lemoniada pomarańczowa, galaretki i cukierki.
I to nie wszystko! Jeszcze był spacer po Nowogrodzie, przejazd szynobusem do Bogaczowa i Naleśniki Babci Eli! – Wyborne! Kolorowe – czerwone i zielone, z dżemem, czekoladą i bitą śmietaną!
I jeszcze oglądanie rybek w oczku wodnym, huśtanie się na huśtawce i gra w koszykówkę.
Pani Uli, Ali oraz pani Eli składamy ogromne podziękowanie za tak wspaniałe ugoszczenie Tygrysków!!!

Fotorelacja