Ach cóż to był za bal…
Przybyli nań najznakomitsi goście – księżniczki, damy, rycerze, piraci, nawet kucharze i kosmonauta. :) Trudno było rozpoznać, kto kryje się pod tymi fantastycznymi przebraniami.
Nasze przedszkolaki bowiem świetnie odgrywały swoje role. :) I jak to na balach bywa, były tańce, hulanki, cała masa zabaw i konkursów, a na koniec, już w salach zasłużony poczęstunek.

Wszak taniec bardzo męczy. :)

Fotorelacja