Ależ te nasze Jeżyki dzielne! A do tego jakie ciekawe!
Nie straszne im nawet tak wielkie maszyny. A mogły je podziwiać (nawet z całkiem bliska), bowiem zaprosił je do siebie kolega z grupy – Tadziu. :)
Choć tego nie widać dobrze na zdjęciach, każdy miał możliwość usiąść za kierownicą tego „potwora”. :)
A Pan Andrzej – tata Tadzia opowiedział dzieciom o tym, jak wygląda jego praca każdego dnia, zobaczyły jak wyglądają kłosy, kukurydza (nie tylko kolba).
Pani Daria ugościła zaś dzieci pyszną lemoniadą.
Dodatkowa atrakcją były zwierzęta – male kaczuszki i szczeniaczki, które każdy chciał i mógł choć chwilę ponosić. :)
Oj chyba wprosimy się jeszcze do Państwa Kujawskich jesienią. :)

Fotorealacja