Kiedyś młotek i gwoździe towarzyszyły dzieciom na zajęciach technicznych w szkole.

Teraz (a szkoda), gdy dawne ZPT zastąpiły zajęcia techniczne, dzieci raczej teoretyzują na temat narzędzi.

Postanowiliśmy z tym zerwać i na zajęciach Małego Majsterkowicza nasze dzieci dostały do ręki wszystkie te „zakazane” przedmioty.
I oto efekty ich pracy – powstał stolik, i coś na wzór tratwy, czy blatu stołu.

Palce całe, dzieci skupione i zadowolone z efektów swojej pracy.
A przy okazji, oprócz władania młotkiem, doskonaliły umiejętność pracy w zespole, planowania, odpowiedzialności za wspólny efekt.

Fotorelacja