Tygryski (klasa Ia) dokonały dzisiaj rzeczy niebywałej.
Samodzielnie uszyły poduszki oraz przygotowały szarpaki dla psów ze schroniska!
Wszystko to za sprawą mamy Jasia – pani Uli Kaziów.
Krojenie krawieckimi nożycami, szycie, wypełnianie puchem i zaplatanie materiałowego warkocza okazało się bardzo przyjemną i pożyteczną pracą.
Pierwszaki w małym palcu mają teraz wszystkie krawieckie tajniki i duży apatyt na więcej przygód z igłą i nitką.
Wszystkie wykonane przez dzieci rzeczy trafią na loterię charytatywną i do schroniska dla zwierząt w Żarach.
Pani Ulu – dziękujemy i prosimy o więcej! Mamy jeszcze wiele innych klas chętnych do nauki szycia. :)
Fotorelacja